Piast Kołodziej

maj 29, 2025Bez kategorii

Legenda

Legenda o Piaście Kołodzieju na przestrzeni wieków inspirowała, pouczała i budowała samoświadomość narodu polskiego. Choć dziś wielu traktuje ją jako bajkę, pozbawioną elementów prawdy, dla osób wyczulonych na symbolikę i dawne postrzeganie rzeczywistości niesie ogromną wartość. Najstarszą jej wersję znamy z kroniki Galla Anonima z XII wieku, choć oryginał się nie zachował – najstarszy odpis pochodzi dopiero z drugiej połowy XIV wieku. Aby uniknąć objętości pracy licencjackiej, przedstawiamy skróconą wersję tej opowieści.

 

Piast Kołodziej (lub Piast Oracz), syn Chościska, miał żonę Rzepichę i syna. Pochodził z ubogiej rodziny rolniczo-rzemieślniczej i mieszkał w okolicach Kruszwicy, gdzie władzę sprawował Popiel. Gdy syn Popiela i syn Piasta obchodzili dzień postrzyżyn (czyli symboliczne wejście w dorosłość), do grodu w Kruszwicy przybyli liczni goście. Wśród nich znalazło się dwóch wędrowców z dalekich stron, którzy zostali nieuprzejmie odprawieni spod bram grodu.

Szukając schronienia, trafili do ubogiej chaty Piasta, który – zgodnie z obyczajem – przyjął ich i ugościł, mimo skromnych zapasów. Poczęstował ich piwem z beczki przygotowanej na święto postrzyżyn swojego pierworodnego, ryzykując, że nie wystarczy go na późniejszą uroczystość. Jednak ku zdumieniu wszystkich, beczułka nie opróżniała się – wciąż była pełna, mimo nieustannego nalewania. W tym samym czasie zaczęło znikać piwo z beczek Popiela.

Wędrowcy poprosili o ubicie prosiaka, również przygotowanego na święto. Mięso – podobnie jak piwo – cudownie się rozmnożyło, napełniając dziesięć dużych naczyń (cebrów). Zdumiony gospodarz zapytał gości, czy mimo wcześniejszego potraktowania, zgodzą się, by zaprosić Popiela. Ci przystali. W ramach podziękowania za cud, który – jak twierdzili – dokonał się za ich sprawą, poproszono ich o dokonanie postrzyżyn syna Piasta, któremu nadali imię Siemowit. Na odchodne uczynili tajemnicze znaki nad głowami domowników (być może znak krzyża).

Z czasem znaczenie rodziny Piasta rosło, a jego syn Siemowit zajął miejsce Popiela.

Legenda zawiera wiele motywów znanych z podań innych kultur – przemianę ubogiego człowieka w władcę, nagrodę za gościnność, karę za złamanie obyczajów, cud rozmnożenia jedzenia i picia. Zawiera też subtelną sugestię namaszczenia przodka Mieszka I przez nieznanych z imienia misjonarzy lub chrześcijańskich wysłanników – jeszcze przed objęciem przez niego władzy i przyjęciem chrztu.

Część badaczy wciąż spiera się o czas powstania legendy i jej prawdziwe przesłanie. Coraz częściej pojawiają się głosy, że została ona stworzona po obaleniu rodu Popielidów, aby umocnić władzę Piastów i pozostawić w pamięci przyszłych pokoleń negatywny obraz ich poprzedników.

Obrączki „Kołodziej” inspirowane powyższą legendą. Obrączki wykonano z meteorytu, z odręcznym grawerem

Słowiański Róg Obfitości

Motyw beczki piwa (lub miodu pitnego), z której nie ubywa, znany z legendy o Piaście Kołodzieju, czerpie ze wspólnego europejskiego archetypu rogu obfitości. Symbolizuje on marzenie o dostatku i nieograniczonym dostępie do dóbr chroniących przed biedą i głodem.

Najstarszą wersję tego motywu znajdziemy w mitologii greckiej – róg kozy Amaltei, złamany przez małego Zeusa, napełniał się w cudowny sposób owocami i jedzeniem. Podobne przesłanie niosą historie o królu Midasie, którego dotyk zamieniał rzeczy w złoto, czy opowieść o Aladynie i lampie spełniającej życzenia z Księgi tysiąca i jednej nocy.

Najbliższym paralelą dla słowiańskiej legendy są jednak biblijne opisy cudów Jezusa: przemiana wody w wino w Kanie Galilejskiej czy rozmnożenie chleba i ryb. Słowianie od wieków zdają się jednak bardziej cenić złocisty trunek niż wino i pieczyste ponad ryby.

Motyw samonapełniającego się naczynia – często rogu – pojawia się w dziesiątkach europejskich legend i rzeźb. Znaleźć go można na Światowidzie ze Zbrucza, pruskich Babach, idolach scytyjsko-sarmackich czy w opisach zaginionych figur jak Światowid z Arkony.

Źródło: https://wielkahistoria.pl/poganska-swiatynia-w-arkonie-jak-wygladalo-najslynniejsze-miejsce-slowianskiego-kultu

Światowid ze Zbrucza: rysunek z książki Narody na ziemiach słowiańskich przed powstaniem Polski Joachima Lelewela. Jedna z postaci trzymająca róg, sąsiednia obrączkę.